Pomysłodawca
Zabawa pochodzi z forum o HP, ale mam nadzieję że tu też zostanie dobrze przyjęta ;p. Myślałam nad zmienieniem Voldiego na kogoś innego, ale z np. Hitlerem w roli głównej zabawne by nie było, przynajmniej dla mnie. A zabawa polega na tym, że mamy 1000 Voldemortów, i każdego musimy zabić w jakiś ciekawy, i najlepiej widowiskowy sposób.
Tak więc:
Voldemort nr. 1 zginął w wypadku samochodowym, rozbijając się swoim różowym mini o ciężarówkę.
Ostatnio edytowany przez Novae (2009-09-26 14:21:35)
Offline
Moderator
Voldi nr 2 został zeżarty przez czupakabrę
Offline
Pomysłodawca
Voldi nr 3 utopił się w studni, w której chował się przed Aurorami.
Offline
Voldi nr 4 uciekając przed sklątką tylnowybuchową potkną sie o kamień i wpadł na usta dementora
Offline
Pomysłodawca
Gratuluję znajomości fabuły.
Voldi nr 5 kupił sobie mikrofalówkę. A następnie nie zapoznal się z instrukcją obsługi...
Offline
Moderator
6 Voldiego zabił inny Voldi, myśląc, że to Harry wypił eliksir wielosokowy i się teraz za niego podszywa...
(mam nadzieje, ze nie przekręciłam nazwy wywaru, od czasów HP czytałam troche dużo innych rzeczy...)
Offline
jest ok
voldiego nr. 7 zabił bazyliszek
Offline
Moderator
8. Voldi dednął z nudów...
Offline
Pomysłodawca
O, to prawie tak jak ja tutaj...
Voldi nr. 9 popełnił samobójstwo, jako że załamał się pschicznie, ponieważ uznał że "nikt go nie koooochaaaa!".
Offline
Moderator
10. Voldiego dopadł Chuck Norris... nie musze mówić, co sie stało, prawda ?
Offline
Pomysłodawca
11 Voldiego zwyczajnie szlag trafił. Na Pottera, oczywiście.
Offline
Moderator
12. Voldi stał pod drezwem... w czasie burzy... nie przetrwał tamtej błyskawicy...
Offline